Flising włosów to zabieg fryzjerski z pogranicza stylizacji i pielęgnacji, który zyskał ogromne zainteresowanie wśród osób zmagających się z brakiem objętości i szybkim przetłuszczaniem się włosów. Nazwa może brzmieć egzotycznie, ale sama procedura opiera się na znanych i bezpiecznych zasadach pracy z włosami. Celem flisingu jest uniesienie kosmyków u nasady. Efekt ten uzyskuje się poprzez specjalne tapirowanie połączone z działaniem produktów utrwalających. Zabieg sprawia, że fryzura zyskuje spektakularną objętość, a włosy wydają się gęstsze i bardziej puszyste, bez potrzeby codziennego stylizowania. Zastanawiasz się nad flisingiem włosów? Sprawdź czym jest, jakie są efekty jego wykonania i czy jest to zabieg dla Ciebie.
Flising to idealne rozwiązanie dla osób, które marzą o objętości jak z salonu fryzjerskiego, ale nie chcą codziennie spędzać czasu na stylizacji. Szczególnie docenią go posiadaczki cienkich, delikatnych włosów, które z natury przylegają do głowy i łatwo się przetłuszczają. Zabieg ten doskonale sprawdza się także u osób, które chcą zminimalizować użycie produktów stylizujących, takich jak pianki czy lakiery. Efekt flisingu może utrzymywać się nawet do kilku tygodni, co jest ogromnym atutem dla zabieganych. W przeciwieństwie do typowego tapirowania, które bywa szkodliwe dla struktury włosa, flising wykonywany jest z dużą precyzją, przy użyciu odpowiednich narzędzi i kosmetyków ochronnych. Warto jednak pamiętać, że flising nie jest rekomendowany dla włosów bardzo zniszczonych lub ekstremalnie suchych – wtedy lepiej najpierw zadbać o ich odbudowę, np. stosując profesjonalne kosmetyki do włosów. Zanim zdecydujesz się na zabieg, dobrze jest skonsultować się z fryzjerem, który oceni kondycję twoich włosów i doradzi, czy to odpowiednia technika właśnie dla Ciebie.
Sam zabieg flisingu trwa zazwyczaj od 60 do 90 minut i jest dość prosty. Fryzjer najpierw delikatnie tapiruje wybrane pasma przy samej nasadzie, a następnie aplikuje specjalny preparat utrwalający, najczęściej na bazie keratyny lub kolagenu. Czasami stosuje się też lekkie utrwalenie ciepłem (np. suszarką lub prostownicą), jednak cała procedura odbywa się z dużą ostrożnością, by nie uszkodzić włosów. Efekt? Uniesione, sprężyste kosmyki, które zachowują objętość nawet po kilku myciach. Co ważne, z zewnątrz nie widać śladów tapirowania, a fryzura wygląda naturalnie i świeżo, bez efektu "sztucznego hełmu". To świetne rozwiązanie dla osób, które chcą wyglądać dobrze bez większego wysiłku również na co dzień, a nie tylko od święta.
Profesjonalny zabieg dla super objętości włosów to nie wszystko. Po wykonaniu flisingu ważne jest, by odpowiednio dbać o włosy, aby efekt utrzymał się jak najdłużej, a pasma pozostały w dobrej kondycji. Przez pierwsze 24 godziny nie powinno się myć głowy ani używać prostownic czy lokówek. Warto także zrezygnować z kosmetyków zawierających silikony i SLS-y, które mogą obciążać włosy i przyspieszać utratę objętości. Zamiast tego sięgaj po delikatne szampony oczyszczające i lekkie odżywki bez spłukiwania. Co kilka dni dobrze jest również zastosować peeling skóry głowy – pomoże to usunąć nadmiar sebum i resztek kosmetyków, jednocześnie nie naruszając efektu uniesienia. Regularne nawilżanie i wzmacnianie włosów olejami, maskami czy ampułkami również pozytywnie wpłynie na trwałość zabiegu. Flising daje doskonałe rezultaty, a przy odpowiedniej pielęgnacji fryzura może wyglądać zachwycająco przez kilka tygodni, bez konieczności kolejnej wizyty u fryzjera.
Choć flising to skuteczny i delikatny sposób na spektakularne uniesienie włosów, nie każda osoba decyduje się na zabieg fryzjerski. Na szczęście istnieje wiele metod i kosmetyków, które pozwalają osiągnąć podobny efekt w domowych warunkach. Jednym z najprostszych rozwiązań jest stosowanie pudrów i sprayów teksturyzujących, które błyskawicznie odbijają włosy od nasady – warto sięgnąć np. po pudry do włosów. Świetnie sprawdzają się również pianki zwiększające objętość lub spraye do włosów. Kluczowe znaczenie ma także technika suszenia – suszenie głowy z głową w dół i używanie okrągłej szczotki mogą zdziałać cuda. Osoby z cienkimi włosami powinny unikać ciężkich masek i olejów nakładanych przy skórze głowy – zamiast tego lepiej postawić na lekkie odżywki bez silikonów. Ciekawą opcją są także wałki termiczne lub stylizacja z użyciem karbownicy u nasady włosów – to szybki trik, który optycznie zagęszcza fryzurę bez trwałych zabiegów.
Zobacz: jak zwiększyć objętość włosów